Kobieta ćwicząca na macie z wyrazem bólu na twarzy

Co zrobić gdy sport boli?

Przeczytaj w 14 min

Najtrudniejsze przeszkody w uprawianiu sportu to nie monotonia treningu, wyrzeczenia i litry wylanego potu. Do pokonania jest bariera niechęci, porannego, regularnego wstawania i wewnętrznego głosu by tym razem odpocząć w domu przed TV. Prawdziwym ograniczeniem może również okazać się ból.

Osoby uprawiające rekreacyjnie sport trafiają do gabinetów ortopedów najczęściej z kontuzjami w obrębie kończyn dolnych i górnych. Rzadziej zdarzają się urazy tułowia i głowy. Niejednokrotnie kiedy sportowiec lekceważy ewidentne objawy urazu: ból, obrzęk, ograniczenie ruchomości stawu – z fałszywego przekonania o lekkości kontuzji, lub po prostu czeka, aż „samo przejdzie”. Kontuzje w sporcie, drobne wypadki, zdarzają się statystycznie najczęściej początkującym, którzy zapominają, iż trening niezależnie czy jest to samotny bieg, czy zespołowa gra w piłkę, musi poprzedzać odpowiednia rozgrzewka przygotowująca mięśnie, ścięgna i stawy na późniejszy wysiłek.

Ból mięśni – ćwiczyć czy nie?

Wskutek nadmiernego przeciążenia, w następstwie uprawiania sportu pojawiają się niekiedy silne bóle mięśni po treningu, ograniczające lub uniemożliwiające poruszanie się. Może to być skutek naciągnięcia, naderwania lub zerwania włókien mięśniowych.

Jak poradzić sobie z prostymi kontuzjami?

W ramach pierwszej pomocy należy:

  • przerwać trening,
  • dać organizmowi odpocząć,
  • bolące miejsce obłożyć kompresem chłodzącym.

Mięsień – mówiąc w uproszczeniu – zbudowany jest z włókien mięśniowych, które łączą się w wiązki. Włókna z kolei składają się z mniejszych jednostek: włókienek kurczliwych (miofibryle i sarkomery).

Wspomniane powyżej kontuzje polegają na takim samym mechanizmie, jednak różnią się skalą. W przypadku naciągnięcia, najlżejszego z tych trzech urazów, uszkodzone zostają najmniejsze funkcjonalne jednostki włókien mięśniowych, tzw. sarkomery. Wskutek urazu włókienka te ulegają nadmiernemu nadciągnięciu, co upośledza ich normalne działanie i powoduje ból.

Ten rodzaj kontuzji mimo, że z medycznego punktu widzenia jest najprostszy do pełnego wyleczenia, często sprawia spore problemy terapeutyczne. Poza ostrym bólem nie pojawiają się inne objawy w postaci masywnego obrzęku, krwiaka lub zniekształcenia kończyny. Te pozornie błahe objawy w opinii wielu sportowców nie wymagają specjalistycznej pomocy i są często lekceważone. Leczenie jest prowadzone nieodpowiednio, zbyt krótko lub pojawia się pokusa żeby „rozbiegać” kontuzję. Niestety przy nieodpowiednim postępowaniu często te lekkie urazy się pogłębiają, a czas niezdolności do treningu niepotrzebnie się przedłuża.

Przy poważniejszym naderwaniu włókien mięśniowych, uszkodzeniu strukturalnemu ulega kilka wiązek włókien. Ból towarzyszący tej kontuzji jest zwykle silniejszy niż przy naciągnięciu, ponadto może wystąpić obrzęk, krwiak i istotne czasowe ograniczenie funkcji ruchowych kończyny. Taki uraz często skłania sportowców do zainteresowania się własnym ciałem i szukania pomocy u profesjonalisty.

Poza prostymi opisanymi powyżej metodami radzenia sobie z kontuzją, w tych okolicznościach często sięga się po dodatkowe sposoby jak:

  • usztywnienie w ortezach,
  • usztywnianie w stabilizatorach,
  • kinesiotaping sportowy,
  • profesjonalne zabiegi fizjoterapeutyczne.

Naderwania mięśni rzadko wymagają leczenia zabiegowego, choć czasem warto kilkakrotnie kontrolować stan mięśni w badaniu USG, lub wykonać punkcję odbarczającą.

Najcięższą formą kontuzji mięśniowych jest zerwanie mięśnia. Następuje przerwanie wiązki (pęczka / brzuśca) włókien mięśniowych. Do takich poważnych urazów dochodzi najczęściej wskutek bezpośredniego oddziaływania zewnętrznej siły, na przykład w zwarciu sportowców, kopnięcia, uderzenia lub gwałtowny ruch przekraczający naturalną wytrzymałość mięśnia np. w biegu sprinterskim lub pokonywaniu przeszkody itd. W przypadku takich uszkodzeń konieczna jest zwykle pomoc lekarza ortopedy. Jeśli potwierdzone zostaje uszkodzenie typu zerwanie mięśnia, sportowiec musi być przygotowany na dłużą przerwę od treningu.

Podstawowy czas leczenia tego typu kontuzji to minimum 6-8 tygodni. Wraz z prawidłowym procesem rehabilitacji całość zajmuje ok. 3-4 miesięcy chociaż nierzadko w przypadku nawracających kontuzji np. mięśni przywodzicieli lub mięśnia dwugłowego uda, rehabilitacja i rekonwalescencja może potrwać nawet do kilku miesięcy.

Istotnym elementem leczenia zerwanego mięśnia jest odpoczynek, czasowe wyłączenie funkcji mięśni lecz także skuteczne postępowanie przeciwbólowe zarówno preparatami doustnymi jak stosowanymi miejscowo. Udowodniony jest korzystny wpływ leków przeciwbólowych na szybsze podjęcie rehabilitacji i ćwiczeń funkcjonalnych po urazach mięśniowych a to z kolei może, choć nie musi skrócić okres leczenia.

Stawy

Staw to ruchome połączenie co najmniej dwóch kości, dzięki któremu końce kostne pokryte chrząstką stawową mogą się gładko poruszać, nie trąc o siebie wzajemnie. Stawy różnią się między sobą budową i funkcją, mogą łączyć dwie lub więcej kości i pozwalają na ruch w różnych płaszczyznach, w zależności od lokalizacji i funkcji stawu. Wszystkie mają wspólne elementy budowy: powierzchnię stawową, torebkę oraz jamę stawową. Do struktury stawu należą też więzadła wzmacniające torebkę, kaletki maziowe, dyski, łąkotki. Powierzchnia stawów pokryta jest częściowo bardzo wytrzymałą, elastyczną chrząstką stawową szklistą, której rolą jest zmniejszanie oporów tarcia podczas ruchu i ograniczanie ryzyka urazu kończyn.

Ważną rolę w stawie spełnia torebka stawowa, która łączy część wypukłą stawu (główkę) z częścią wklęsłą (panewką). Ona też stabilizuje staw oraz odpowiedzialna jest za wytwarzanie mazi stawowej. Maź, niczym smar w urządzeniach mechanicznych, służy zarówno odżywieniu stawu jak również zmniejszeniu tarcia powierzchni stawowych. Oczywiście jest to jedynie schematyczny opis znaczniej bardziej skomplikowanej struktury stawu.

Zwykło się uważać, że dolegliwości stawowe są bolesną ceną za braku ruchu, bo ludzie coraz dłużej pracują i rezygnują ze sportu i rekreacji. Czas wolny spędzają chętniej przed telewizorem lub przed ekranem komputera niż na sali gimnastycznej, boisku czy pływalni. Niekiedy jednak wprost przeciwnie – przyczyną bólu jest nadmierne przeciążenie stawów podczas aktywności sportowych. Jeśli dolegliwości u początkującego sportowca pojawiają się sporadycznie, nie są zbyt dokuczliwe, wystarczy sięgnąć po dostępne środki, jak maści czy żele oraz okłady chłodzące, które zadziałają objawowo i zmniejszą ból.

Najczęstszymi urazami stawów, głównie w obrębie kończyn dolnych i górnych, nabytymi podczas uprawiania sportu, są:

Skręcenia.

Do skręcenia dochodzi, gdy staw zmienia płaszczyznę ruchu w rejony przekraczające jego fizjologiczne możliwości. Przy takim ekstremalnym skręcie może dojść do naciągnięcia lub pęknięcia torebki stawowej, więzadeł, a niekiedy naderwania przyczepów mięśni.

Zwichnięcia

Jest to poważniejsza kontuzja, gdyż w tym przypadku dochodzi do całkowitego przemieszczenia się końców stawowych względem siebie. Towarzyszą temu najczęściej dodatkowe urazy towarzyszące tkanek miękkich okołostawowych. Zerwaniu ulega torebka stawowa, często więzadła, a bywa, że uszkodzona zostaje także chrząstka i łąkotka.

Uszkodzenie łąkotki

Dwie łąkotki: boczna i przyśrodkowa działają w kolanie jak biologiczny amortyzator. Zadanie swoistego bufora spełniają pomiędzy płaską powierzchnią kości piszczelowej i wypukłymi kłykciami uda. Te półksiężycowate krążki chrzęstne są nieustająco narażone na ogromne obciążenia. Nie tylko amortyzują i łagodzą skutki przeciążeń, ale też odpowiedzialne są za stabilność stawu kolanowego. Wskutek niekontrolowanych nagłych skrętów kolana, co często zdarza się podczas uprawiania sportu, silnego uderzenia, np. kopnięcia, łąkotka może ulec naderwaniu lub innym urazom. Uszkodzenie takie powoduje silny ból kolana, zwłaszcza podczas zginania. Urazu takiego nie wolno lekceważyć, konieczna jest konsultacja medyczna.

Zerwanie więzadeł krzyżowych

Każde kolano stabilizowane jest przez układ więzadeł krzyżowych: ACL – więzadło krzyżowe przednie i PCL – więzadło krzyżowe tylne. Ze względu na specyficzną budowę anatomiczną i funkcję, statystycznie częściej kontuzji ulega przednie. Najczęściej wskutek mechanizmu koślawienia i rotacji zewnętrznej podudzia np. podczas lądowania lub zmiany kierunku ruchu przekraczającej fizjologiczną wytrzymałość, więzadło ulega gwałtownemu skręceniu i nadmiernemu przeciążeniu.

Uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego typowo zdarza się bez kontaktu fizycznego z przeciwnikiem a jest następstwem niekontrolowanego i nie wyhamowanego ruchu. Poza piłką nożną typowymi pacjentami są także narciarze amatorzy. Uszkodzenie więzadła krzyżowego tylnego zdarza się rzadziej podczas uprawiania amatorskiego sportu, częściej w wyniku wypadków komunikacyjnych zwłaszcza podczas zderzenia czołowego w mechanizmie uderzenia przez deskę rozdzielczą pojazdu. Potwierdzone w badaniach obrazowych i klinicznych zerwanie więzadeł leczy się chirurgicznie zwłaszcza u osób młodszych, planujących aktywny powrót do sportu.

Specyfika urazów w sporcie

Przypadek Kliniczny

Do lekarza ortopedy trafił Adam W., młody mężczyzna grający rekreacyjnie w piłkę nożną. Uskarżał się na ból kolana. Podczas meczu rozgrywanego w hali upadł z impetem na podłogę. Od tej chwili kolano go boli, zwłaszcza przy zmianie pozycji i poruszaniu stawu. Po przeprowadzeniu wywiadu i zbadaniu pacjenta lekarz wstępnie wykluczył skręcenie lub zwichnięcie stawu kolanowego. Rozpoznał silne stłuczenie, co potwierdziła diagnostyka obrazowa, wykluczająca inne urazy, jak choćby złamanie kości, zerwanie więzadeł czy uszkodzenie łąkotki. Lekarz zalecił na pewien czas powstrzymanie się od uprawiania sportu, kolano schładzać kompresami oraz zakładać opaskę uciskową usztywniającą. W razie silnego bólu polecił kolano smarować maścią przeciwbólową, doraźnie zażywać doustnie środki przeciwbólowe.

Dolegliwości wynikające ze stłuczenia kolana najczęściej dość szybko przechodzą bez śladu. W rzadkich przypadkach jednak w następstwie stłuczenia może powstać krwiak, który może wtórnie wywołać zapalenie kaletki maziowej przedrzepkowej, które objawia się zaczerwienieniem skóry z przodu rzepki, bólami przy dotyku i przy zginaniu kolana.

W opisanym przypadku młody piłkarz-amator miał szczęście, bowiem urazy w obrębie kolana należą do najczęstszych kontuzji podczas gry w piłkę nożną, na długi czas wyłączają zawodników z aktywności, bywa, że oznaczają dla nich koniec kariery sportowej. Staw kolanowy wraz z okolicznymi mięśniami jest najbardziej obciążonym stawem ciała ludzkiego, i choć z jednej strony jest konstrukcją bardzo wytrzymałą, to równocześnie bardzo skomplikowaną biomechanicznie i podatną na urazy. Zdarza się, że nawet silne kopnięcie przez innego zawodnika nie spowoduje żadnej szkody, a zwykły niefortunny zwrot ciała kończy się zerwaniem więzadeł krzyżowych lub naderwaniem łąkotki. Podczas gry w piłkę nożną dochodzi często do naderwania mięśni, zerwania więzadeł stawu skokowego lub kolanowego.

Piłka nożna

W polskich warunkach piłkarze amatorzy to najliczniejsza grupa sportowców trafiających do gabinetów ortopedycznych z kontuzjami. Około 20% ich urazów stanowią skręcenia i podwichnięcia stawów w kończynach dolnych, a dochodzi do nich głównie podczas meczów, rzadziej podczas rozgrzewki czy treningów. Najczęściej leczone operacyjnie są uszkodzenia łąkotek, nieco rzadziej więzadeł. Osobnym problemem wielokrotnie trudniejszym do pełnego wyleczenia są uszkodzenia chrząstki stawowej, które mogą powstać w wyniku gwałtownego urazu lub znacznie częściej jako przewlekłe postępujące uszkodzenie przeciążeniowe. Metody leczenia chrząstki są nadal niedoskonałe a wysiłki nowoczesnej inżynierii tkankowej są skupione na wytworzeniu skutecznego sposobu regeneracji tej struktury.

Zerwanie ścięgna Achillesa, najgrubszego i najmocniejszego ścięgna człowieka, łączącego kość piętową z mięśniami łydki, to jeden z poważniejszych urazów sportowych. Ścięgno to jest bardzo wytrzymałe na obciążenia, jednak w pewnych sytuacjach, po wyskoku, lądowaniu na twardym gruncie, raptownym zatrzymaniu się lub gwałtownej zmianie kierunku biegu, nagłym przyspieszeniu lub kolizji z innym zawodnikiem, może nie wytrzymać i ulec zerwaniu. Sygnalizuje to przykry ból nad piętą, niczym „smagnięcie biczem”, czasem obrzęk. Zerwaniu tego ścięgna towarzyszy nieraz głośny dźwięk, jak przy zrywaniu naprężonego sznurka.

W przypadku naderwania ścięgna Achillesa wprowadza się leczenie zachowawcze i unieruchomienie kończyny, czasem stosuje się osocze bogato płytkowe, przyspieszające gojenie się uszkodzonych tkanek. Gdy ścięgno to ulegnie całkowitemu przerwaniu u aktywnych sportowców jedynym remedium jest operacja, polegająca na zszyciu uszkodzonego ścięgna.

Rower

Rowerzyści narażeni są na przeciążenia pleców, ramion i karku. Wskutek długotrwałego pochylania nad kierownicą może dojść do nadmiernych napięć mięśni w tych obszarach, ale urazy mogą dotyczyć także stawów dłoni i stóp. Długotrwałe pedałowanie może też powodować stany zapalne przyczepów mięśniowo-ścięgnistych stawów kolanowych i stóp. W wyniku upadków rowerzyści najczęściej doznają powierzchownych potłuczeń, otarć i drobnych ran. W przypadku przewrócenia się do przodu, przez kierownicę typową kontuzją jest uszkodzenie obojczyka (czasem złamanie) lub zerwanie więzadeł barkowo-obojczykowych.

Jogging

Uprawiający regularnie jogging są narażenie głównie na przeciążenia, kumulujące się ”mikrourazy” i tendinopatie. W trakcie treningu najłatwiej o urazy skrętne stawów kolanowych i skokowych. Najczęściej są to skręcenia i nadwyrężenie ścięgien okolicy stawu kolanowego. Przy niewłaściwie dobranym lub nadmiernie zużytym obuwiu pojawiają się bóle rozcięgna podeszwowego i mięśnia piszczelowego przedniego. Większość tych uszkodzeń może być skutecznie leczona metodami zachowawczymi.

Tenis i squash

Amatorzy tych sportów najczęściej skarżą się na zapalenia i skręcenia stawów. Niekiedy cierpią też na bóle ramion, barków i pleców, co jest efektem jednostronnego obciążania tych rejonów, gdyż trzymają rakietę zwykle w jednej ręce. Zmiany przeciążeniowe barków i łokci nasilają się wraz z wiekiem prowadząc do przewlekłych uszkodzeń ścięgien. Pojawiający się ból początkowo jest łatwy do wyeliminowania metodami zachowawczymi, jednak stopniowo może stawać się silniejszy a okresy bez objawowe krótsze. W treningu równie ważne są technika, sprzęt i prawidłowa profilaktyka (rozgrzewka, regeneracja)

Narty i snowboard

Zwolennicy śnieżnego szaleństwa narażeni są zwłaszcza na kontuzje kończyn, zwichnięcia i złamania rąk i nóg. Narciarze łamią kości długie i są to zazwyczaj urazy bardzo skomplikowane. U nich dochodzi też często do skręcenia lub zwichnięcia stawu kolanowego, pęknięcia łąkotki i urazów więzadłowych. Snowboardziści z kolei doznają najczęściej urazów nadgarstków lub barków.

Zerwanie mięśnia, więzadeł lub uszkodzenie stawów kończyn to dla przeciętnego człowieka poważne urazy, wymagające kilku tygodni lub miesięcy leczenia i rehabilitacji. Gdy dotyka to zawodowego sportowca, terapia trwa często o wiele krócej. Leczenie wspiera ich silna motywacja, lepsza ogólna kondycja i trening mentalny. Mają też do dyspozycji sztab profesjonalistów trenerów, lekarzy i fizjoterapeutów.

Obserwujemy niejednokrotnie, jak piłkarz upada na boisko, zwija się z bólu i następuje cud: podbiega sztab medyczny, używa „magicznego” sprayu, pomasuje, naklei kolorowe taśmy i zawodnik wstaje jakby nigdy nic i dalej biega po boisku. I nie zawsze chodzi o to, że zawodnik symulował. Dobry lekarz ortopeda, obeznany w urazach sportowych, szybko jest w stanie postawić wstępną diagnozę. Można rozpoznać i zróżnicować poważny uraz wymagający szybkiej interwencji w szpitalu. Wykluczając poważne uszkodzenia po zastosowaniu opatrunku uciskowego, środków znieczulających miejscowo i leków przeciwbólowych o szybkim działaniu redukuje się ból i sportowiec jest gotów do powrotu do gry.

Obszary prewencji

Niektóre czynniki ryzyka w sporcie można zminimalizować. Jeśli ktoś uległ drobnemu urazowi stawu i zbyt szybko powrócił do treningów, naraża się na ponowną, poważniejszą kontuzję. Nawet takie czynniki, jak brak snu, nieodpowiednia dieta, alkohol, mogą pośrednio przyczynić się do urazów, bowiem wydłużają czas reakcji, ograniczają precyzję ruchu przez obniżenie tzw propriocepcji czyli czucia głębokiego, zdolność percepcji. Zwłaszcza w niższych ligach oraz w sporcie amatorskim trenerzy koniecznie powinni uświadamiać graczom, że zarwana noc, nieodpowiednie odżywianie się i brak regeneracji po wysiłku może zmniejszyć wydolność, ale też może sprzyjać urazom.

Jednak poprzez właściwy trening, wzmocnienie siły mięśni oraz opanowanie odpowiednich technik, można zredukować ryzyko kontuzji kolan i stawów skokowych. W pierwszej kolejności konieczne jest równomierne wzmocnienie i rozciągnięcie wszystkich mięśni uda i łydki, gdyż one stabilizują i chronią stawy. Rozwinięcie jednej grupy mięśni, a zaniedbanie innej, też może w efekcie sprzyjać urazowości w obrębie stawów kończyny dolnej. Należy pamiętać, że na każdy staw działają równoważące się siły zginające i prostujące. Mówimy o mięśniach agonistach i antagonistach. Ich wzajemna współpraca zapewnia odpowiednie stabilizowanie mięśniowe stawu.

Urazom zapobiegają też zautomatyzowane reakcje na nagłe sytuacje, pozwalające zminimalizować skutki zagrożeń, choćby umiejętne sposoby padania na murawę. Badania wykazały, że do największej liczby urazów dochodzi w ostatnich minutach meczu. Zatem poprzez treningi należy też wzmacniać ogólną kondycję i koordynację, która nie tylko zapewnia korzystny wynik meczu, ale też jest czynnikiem zapobiegającym urazowości.
W wielu dyscyplinach sportu amatorskiego zaleca się stosowanie sprzętu ochronnego, jak kaski, ochraniacze na kolana, dłonie czy łokcie (skating, hokej czy rower). W piłce ręcznej czy koszykówce palce zabezpiecza się taśmami medycznymi w celu ustabilizowania ich i zapobieganiu skręceniom.

Zanim wsiądziesz na rower i zaczniesz pedałować, ustaw kierownicę i siodełko na wysokości odpowiedniej do swego wzrostu. Warto zainwestować w dobre obuwie do biegania amortyzujące i zmniejszające efekt obciążania kręgosłupa i kolan. Korzystaj z licencjonowanego sprzętu, bo ważne jest, z jakiego materiału wykonano piłki czy rakiety tenisowe. Dobry materiał redukuje obciążenia i chroni stawy. Rakiety, narty, czy rower powinny być dopasowane do konkretnego człowieka. Lekarze radzą też, by jogging uprawiać na miękkim podłożu, unikać powierzchni twardych, jak choćby drogi asfaltowe.


Żadna z informacji przedstawionych w tym serwisie nie stanowi diagnozy ani zalecenia lekarskiego. We wszystkich sprawach zdrowotnych należy skonsultować się z lekarzem.

Jakub Ślusarski

Specjalista Ortopedii i Traumatologii z bogatym doświadczeniem diagnostycznym i operacyjnym oraz dydaktycznym. Lekarz sportowy. Starszy asystent w Klinice Ortopedii i Rehabilitacji Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Współzałożyciel Małopolskiego Centrum Chirurgii Barku.