Mężczyzna idący po drodze z kijkami do Nordic Walking

O co chodzi z tymi kijami, czyli Nordic Walking dla początkujących

Przeczytaj w 4 min

Chodzenie z kijkami jest jednym z najbardziej naturalnych dla człowieka sposobów poruszania się. Korzyści z uprawiania tej formy aktywności zdecydowanie przewyższają potencjalne koszty.

Historia Nordic Walking

Nordic Walking jest starsze od historii, bo ludzie od kiedy stanęli na nogach, idąc podpierali się kijami już w czasach prehistorycznych. Przez tysiąclecia technika marszu polegała jednak jedynie na wspieraniu się na nich, by odciążyć nogi i zapobiec ewentualnym upadkom. Dopiero w pierwszej połowie XX w. w Finlandii, narciarze zaczęli celowo wykorzystywać kijki do treningów w okresie letnim. Pomysłodawca, Marko Kantaneva stworzył nazwę Nordic Walking i zabrał się za popularyzowanie tej nowej formy treningu narciarzy. Gdy wiele badań dowiodło, że Nordic Walking jest również znakomitym sposobem na dbanie o zdrowie każdego człowieka i w każdym wieku, świetnie sprawdza się w rekreacji i rehabilitacji pourazowej, zainteresowanie chodzeniem z kijkami w latach 90-tych XX w. eksplodowało na całym świecie. Obecnie miliony ludzi stukają kijkami z radością, przyjemnością, ale i w trosce o siebie, dla zdrowia, urody, sylwetki, a nawet mody, bo Nordic Walking stało się modne.

Idealne połączenie

Chodzenie z kijkami jest jednym z najbardziej naturalnych dla człowieka sposobów poruszania się. Korzyści z uprawiania tej formy aktywności zdecydowanie przewyższają potencjalne koszty. Zamiast generowania kontuzji, raczej im zapobiega lub pomaga w ich neutralizacji i leczeniu. Nordic Walking jest niedrogie, nie wymaga specjalnego miejsca, ani sprzętu (poza kijkami), łatwe do nauczenia, jest wielopokoleniowe, bo można uprawiać je z bliskimi w każdym wieku, towarzyskie, bo można w trakcie rozmawiać, dające wytchnienie, bo można samodzielnie ruszyć w drogę z dala od ludzi i problemów codzienności.

Nauka potwierdza w wynikach badań, że Nordic Walking znacząco spowalnia procesy starzenia, dotlenia mózg, obniża poziom stresu, rozluźnia napięcia w ciele, dodaje energii, korzystnie wpływa na ścięgna, stawy i kości, angażuje ponad 90% mięśni, obniża ryzyko zapadnięcia na choroby cywilizacyjne, jak otyłość, cukrzyca, depresja, nowotwory i im podobne potwory. Usprawnia pracę układu pokarmowego, oddechowego, krążenia i naczyniowego, jest jak balsam dla naszego serca. Dziarski marsz z kijkami pozwala spalić o 40% więcej kalorii od zwykłego spaceru co sprawia, że praktykowany systematycznie pomaga w zadbaniu o szczupłą sylwetkę.

ałoroczna systematyczność sprawia, że również w okresie jesienno-zimowym, kiedy większość ludzi zamyka się w ogrzewanych kaloryferami domach, pasjonaci Nordic Walking cieszą się dającym siłę, witalność i odporność aktywnym wypoczynkiem na dworze. Hormony szczęścia, jak endorfiny i dopaminy, są stałymi gośćmi ich organizmów niezależnie od aury, ciśnienia atmosferycznego, długości dni i poziomu nasłonecznienia.

Bez techniki ani rusz

W Nordic Walking technika ma duże znaczenie. To dzięki prawidłowej technice faktycznie możesz odciążyć stawy, przynieść ulgę kręgosłupowi poprzez wzmocnienie wspierających go mięśni, wzmocnić mięśnie nie tylko dolnej, ale też górnej części ciała, zapobiec kontuzjom, bądź wspomóc ich leczenie. Dobra technika pomoże ci również czerpać jak największą radość z uprawiania tej dyscypliny. Przyjrzyj się poniższym wskazówkom:

  1. Rób długie kroki
  2. Zadbaj o wyprostowaną sylwetkę
  3. Pamiętaj, że ręce i nogi pracują naprzemiennie, czyli lewa ręka i prawa noga do przodu razem i potem prawa ręka i lewa noga do przodu razem.
  4. Odpychasz się ruchem ramienia, a nie łokcia.
  5. Ręce pracują równo, jednakowo, przed siebie i za siebie. Uważaj, by nie odjeżdżały ci na boki.
  6. Kijek wbijaj w podłoże zdecydowanie, w tylnej połowie kroku.

Zawsze razem

Bardzo cennym atutem kijków jest ich elastyczność, to znaczy kije są sztywne, ale lekkie, łatwe w transporcie, można je zabierać z sobą w drogę, na weekendy, na delegacje, wyjazdy do rodziny, wakacje. Są znakomitą motywacją do uaktywnienia się, poznawania nowych miejsc, odkrywania ciekawych tras, które możemy eksplorować. Dzięki pasji do Nordic Walking wielu ludzi się ze sobą poznało, zbliżyło, nawiązało się mnóstwo pięknych przyjaźni, a nawet romansów i trwałych związków. Nawiązywanie relacji na forach dla „kijkarzy”, albo po prostu zagadnięcie do siebie na trasach, w parkach, leśnych ścieżkach jest takie naturalne i oczywiste, jak wspólny temat służący do przełamania pierwszych lodów. Nordic Walking łączy ludzi… na dobre.

Kije, czy kule

Nordic Walking to nie tylko przyjemność i fajna zabawa. Pamiętaj, że choroby cywilizacyjne najdobitniej uwidaczniają się zwykle wtedy, gdy organizm jest już naprawdę poważnie zdewastowany siedzącym trybem życia, złym odżywianiem, używkami, stresem. Nie warto czekać z zabraniem się za siebie do chwili, gdy rozpleni się w nas choroba, powali nas zawał, gdy lekarz zagrozi nam przedwczesną śmiercią. Kto teraz chwyci za kijki i wprowadzi Nordic Walking do swojego życia, ten najprawdopodobniej nie będzie zmuszony w przyszłości do tego, by wspierając się na kulach, z wysiłkiem i bólem przedostać się z łóżka do toalety przed domową wizytą lekarza. Ty wybierasz.


Żadna z informacji przedstawionych w tym serwisie nie stanowi diagnozy ani zalecenia lekarskiego. We wszystkich sprawach zdrowotnych należy skonsultować się z lekarzem.